Haft diamentowy w pracy terapeuty zajęciowego – niepozorne narzędzie z dużym potencjałem
W świecie terapii zajęciowej stale szukamy nowych form aktywizacji, które nie tylko rozwijają umiejętności manualne, ale też dają realną satysfakcję i wyciszenie. Jedną z takich metod, coraz częściej wykorzystywanych w warsztatach terapii zajęciowej (WTZ), jest haft diamentowy. Choć brzmi jak rozrywka dla pasjonatów rękodzieła, niesie za sobą ogromny potencjał terapeutyczny.
Gdy precyzja spotyka spokój – co zyskuje uczestnik?
Haft diamentowy to zajęcie, które wymaga skupienia i dokładności – ale bez presji czasu czy oceny efektu. Dla uczestników WTZ może to być okazja, by oderwać się od natłoku bodźców, skupić na jednej czynności i doświadczyć poczucia sprawczości. Każdy przyklejony „diamencik” to mały sukces, a z czasem powstaje z nich coś pięknego – gotowy obraz, który można z dumą powiesić czy podarować.
To także ćwiczenie cierpliwości i motoryki małej, co ma ogromne znaczenie w pracy z osobami z niepełnosprawnościami intelektualnymi, spektrum autyzmu czy zaburzeniami ruchowymi.
Dlaczego warto włączyć haft diamentowy do planu zajęć?
W odróżnieniu od wielu innych technik rękodzielniczych, haft diamentowy nie wymaga specjalistycznych narzędzi ani zdolności plastycznych. To sprawia, że jest bardzo dostępny – zarówno pod względem kosztów, jak i poziomu trudności.
W warsztatach terapeutycznych dobrze sprawdza się w kilku obszarach:
-
jako forma relaksu po bardziej wymagających zajęciach,
-
jako trening skupienia i koordynacji wzrokowo-ruchowej,
-
jako aktywność indywidualna lub cicha praca w grupie,
-
jako pomysł na prezent lub element ekspozycji w placówce – co zwiększa poczucie wartości uczestnika.
Gdy terapia staje się estetyczna – siła wizualnych efektów
Nie bez znaczenia jest też wizualny efekt pracy. Gotowe obrazy z haftu diamentowego przyciągają wzrok – są kolorowe, błyszczące, po prostu ładne. To motywuje uczestników, nawet tych, którzy na co dzień niechętnie podejmują działania manualne. Widząc, jak „z niczego” powstaje obraz, łatwiej o zaangażowanie i budowanie pozytywnego stosunku do terapii.
Tego typu zajęcia często wzbudzają też zainteresowanie rodzin uczestników czy odwiedzających ośrodek – a to z kolei buduje dumę z własnych osiągnięć.
Jak wprowadzić haft diamentowy w WTZ krok po kroku?
Na początek warto wybrać mniejsze wzory, z ograniczoną liczbą kolorów i prostym układem. Idealnie sprawdzą się zestawy z gotowym podziałem na segmenty – łatwiej wtedy zaplanować pracę i uniknąć zmęczenia. Dobrze też zadbać o:
-
odpowiednie oświetlenie i wygodne stanowisko pracy,
-
przejrzysty podział obowiązków przy pracy grupowej,
-
jasne instrukcje (najlepiej wizualne),
-
wspólne omawianie efektów – np. przy ekspozycji gotowych prac.
Podsumowanie – niepozorne koraliki, wielka sprawa
Choć haft diamentowy wydaje się tylko kolejną modą z internetu, w rzeczywistości doskonale wpisuje się w ideę terapii zajęciowej. Łączy w sobie elementy wyciszenia, skupienia, działania manualnego i estetyki. Daje poczucie celu, radość z tworzenia i realne efekty pracy. Warto dać mu szansę – bo czasem właśnie takie drobne środki przynoszą największe zmiany.
Zostaw komentarz